Dziś polecam Wam pyszny placek, który z całą pewnością umili weekend. Przepis wygrzebałam w jednych se starych numerów magazynu "Kuchnia" i nieco go zmieniłam. W przygotowaniu całkiem szybki a w smaku - palce lizać! I tak oto, moja rabarbarowa trauma z dzieciństwa została pogrzebana i mogę śmiało stwierdzić, że zaczynam lubić tę roślinę:)
Ps. Wszyscy chętni nauczenia się smażenia idealnych steków, przybywajcie jutro w godz. 9:00 - 15:00 do parku przy ul. Kieślowskiego na Wilanowie, gdzie Paweł Suwała (szef kuchni
) poprowadzi darmowe wykłady na ten temat. Przewidziana jest również degustacja:) Mnie tam na pewno nie zabraknie. Mięso to podstawa diety M. więc co jak co, ale steki umieć robić muszę;)Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 60 g cukru + dwie łyżki do rabarbaru
- 200 ml ciepłego mleka
- 50 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 25 g drożdży
- szczypta soli
- 3 łyżki maku
- 400 g rabarbaru
- łyżeczki pasty waniliowej
- 5 łyżek mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- W miseczce wymieszajcie mascarpone z cukrem pudrem i skórką z cytryny i odstawcie do lodówki.
- Rabarbar umyjcie i pokrójcie na ok 2 cm kawałki. Przełóżcie do miski zasypcie cukrem i dodajcie pastę waniliową. Wymieszajcie i odstawcie na bok.
- W mleku rozprowadźcie drożdże z łyżką cukru i łyżką mąki i odstawcie w ciepłe miejsce, żeby wyrosły.
- Do przesianej mąki wlejcie wyrośnięty zaczyn, dodajcie pozostały cukier, mak, masło, jajka oraz sól i zagniećcie ciasto. Zagniatajcie tak długo aż przestanie się kleić do rąk oraz ścianek naczynia. Przykryjcie ciasto wilgotną ściereczką i odstawcie w ciepłe miejsce aby wyrosło i podwoiło swoją objętość.
- Ponownie zagniećcie ciasto i rozwałkujcie do wielkości blaszki, następnie przykryjcie i odstawcie na ok 20 minut. W tym czasie rozgrzejcie piekarnik do 200 stopni a blaszkę wyłóżcie papierem do pieczenia.
- W wyrośniętym cieście poróbcie spore dołeczki i do każdego nałóżcie po trochę mascarpone. Na wierzch wyłóżcie rabarbar i delikatnie wciśnijcie go w ciasto. Pieczcie ok 30 minut aż wyrośnie i się zrumieni. Po ostudzeniu posypcie cukrem pudrem.