Czy Wy też nie przepadacie za siekaniem czosnku? Jakby nie było czosnek uwielbiam, jednak zapach jaki pozostawia na skórze już mniej. Z racji tego, że korzystam z owego dodatku bardzo często w swojej kuchni, ucieszyłam się ogromnie gdy w kolejnym odcinku "Kursu gotowania z Gordonem Ramsayem" (TVN Style, czwartki 21:15) zaproponował on ciekawe rozwiązanie dla miłośników tej przyprawy:) Co prawda przygotowanie zajmuje sporo czasu ale naprawdę warto mieć takie zapasy w lodówce. Proponuję zwerbować jakiegoś pomocnika, tak jak ja to uczyniłam. Żmudne wówczas zajęcie było bardziej znośne w miłym towarzystwie. Podzieliłyśmy się z Gadułą owocami naszej pracy i teraz każda ma swój "czosnkowy słoiczek".
Składniki:
słoiczek o poj. 0,5 l
- 6 -7 główek czosnku
- oliwa
- Czosnek musicie obrać i drobno posiekać. Polecam użycie gumowych rękawiczek! *Z własnego doświadczenia wiem, że ich brak przyczyni się do długotrwałego zapachu czosnku na waszych dłoniach oraz możliwym poparzeniom skóry, jak to było w moim przypadku:)
- Posiekany czosnek przełóżcie do słoiczka i zalejcie go oliwą. Tak przygotowany należy trzymać w lodówce. Siekania całkiem sporo ale za to później wystarczy wyjąć słoiczek z lodówki zamiast za każdym razem obierać, siekać i "pachnieć" czosnkiem;)
bardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Zwłaszcza do pizzy! Jak długo taki czosnek można przechowywać w lodówce?
OdpowiedzUsuńTak przygotowany można przechowywać nawet do miesiąca pod warunkiem, że będzie stał w LODÓWCE :)
Usuńsuper pomysł ;)
OdpowiedzUsuńja taki kupuje z dodatkiem posiekanej papryczki chili i w przyprawach,nie jest tani,ale pycha...
OdpowiedzUsuńolej z oliwy w lodowce sie scina robi sie jak smalec
OdpowiedzUsuńU mnie się smalec nie zrobił.
Usuńale nie można trzymać tego w cieple, bo zacznie musować i fermentować, a dodatkowo mogą się mnożyć bakterie produkujące jad kiełbasiany (!)
OdpowiedzUsuńDlatego napisałam, żeby trzymać go w lodówce :)
UsuńNie wiem dlaczego od przygotowywania czosnku miała Pani poparzone dłonie -Widocznie zbyt delikatną ma Pani skórę na dłoniach -Zapach to co innego - dłonie mogą tym czosnkiem długo pachnieć -Słonecznego nastroju życzę na noc i jutro na dzień -(Andrzej)
OdpowiedzUsuńW żadnym przypadku nie chciałem Pani urazić -nie chciałem skrzywdzić - też się z Pani nie wyśmiewam takim komentarzem -Nie spotkałem się aby czosnek poparzył skórę rąk - przykre - Ale Pani już znalazła skuteczną metodę rękawiczki (gumowe- )Przepraszam Szczęśliwego serca życzę
OdpowiedzUsuńAleż ja się nie czuję urażona :) Sama byłam tym faktem zdziwiona jednak siekałam czosnek razem z przyjaciółką i obie miałyśmy ten problem. Widać mamy bardzo wrażliwą i delikatna skórę ;) Pozdrawiam Pana serdecznie :)
Usuńczy siekanie czosniku mozna zastapic zmiksowaniem
OdpowiedzUsuńDobre pytanie. Powiem szczerze, że nie wiem bo nigdy tak nie robiłam więc nie jestem w stanie powiedzieć jak się czosnek zachowa. Może spróbuj z małą ilością, żeby sprawdzić czy się nie zepsuje :)
UsuńOwszem, można blendować :)
OdpowiedzUsuńW mojej pracy obrany czosnek blendujemy z oliwą, solą i pieprzem, a także czasem dodajemy świeże zioła (oregano, bazylia) i taka oliwa może stać mniej więcej tydzień nie będąc chowaną do lodówki :)
Rzecz jasna jeśli chcemy chować do lodówki by ta utrzymała dłużej swą świeżość to można tylko wtedy zapewne zioła muszą być suszone jeśli chcemy takowe dodać bo się szybko zepsują :) Do pizzy taka oliwa nadaje się idealnie! :)
Pozdrawiam,
Adam