Gofry. Smakołyk znany wszystkim, ale czy na pewno wszyscy wiedzą, że można je jeść również na słono? A ja wiem! I teraz Wy również. Można i to jeszcze jak! Smakują cudnie i wersja na słono jest zdecydowanie moją ulubioną:) Przepis na ciasto mam od Gaduły a Ona z kolei od swojej przyszłej teściowej. Bardzo prosty, bardzo dobry i szybki również o ile wasza gofrownica posiada wszystkie części i nie grozi poparzeniem lub przytrzaśnięciem palucha. W przeciwnym razie trwa to kilka sekund dłużej;) Nie kręćcie więc noskami, że mało czasu, że nie chce Wam się bo po pracy jesteście zmęczeni...bla bla bla. Poświęćcie na przygotowanie dzisiejszej kolacji kilka chwil a gwarantuję, że jej smak umili Wam wieczór:)
Składniki:na 14-15 sztuk
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 4 jajka (żółtka oddzielnie od białek)
- 5 łyżek oleju
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 litra wody
- 2/3 szklanki posiekanej dymki (tej cienkiej)
- ok dwóch szklanek tartego żółtego sera
- 1,5 łyżeczki soli
- spora szczypta czarnego pieprzu
Przygotowanie:
- W misce ubij mąkę z wodą, żółtkami, olejem, solą i pieprzem oraz proszkiem do pieczenia.
- Do cista dodaj dymkę i ser a następnie dokładnie wymieszaj.
- W osobnej misce (musi być suchutka i czysta!) ubij białka na sztywną pianę.
- Powoli wmieszaj białka do ciasta.
- Smaż gofry do momentu aż się ładnie zrumienią.
- Podawaj z kwaśną śmietaną i kawałkami wędzonego łososia skropionego sokiem z cytryny.
świetny pomysł wytrawnych jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuń