Chyba nie ma osoby, która w dzieciństwie nie słyszała, że śniadanie jest podstawą każdego dnia. Kiedyś się z nie zgadzałam z tym stwierdzeniem i buntowałam się jak tata kazał siadać do stołu przed wyjściem do szkoły i zjeść chociaż jedną kanapkę. Oczywiście zawsze to jednak tata stawiał na swoim a ja nie raz ze łzami w oczach zmuszałam się do tej jednej kanapki. Dziś jestem mu za to wdzięczna i do dziś pilnuję zjedzenie tego posiłku. Nie zawsze jednak mam czas, żeby zjeść śniadanie w domu więc przygotowałam sobie zapas musli. Jest zdrowe, pożywne i żeby je zjeść wystarczy wsypać do miseczki/szklanki/talerza i dodać jogurt oraz owoce. Fakt, że aby musli przygotować trzeba się napracować, bo przecież wsypanie do miski kilku ulubionych składników, wymieszanie ich z miodem i odrobiną masła, wypakowanie wszystkiego na blachę i wpakowanie następnie do piekarnika zajmuje mnóstwo czasu;)) No naprawdę czasem warto uroić sobie ręce po przysłowiowe łokcie :p
Tak właśnie wyglądają ostatnio moje śniadania, tadam!:Składniki:
- 2 szklanki płatków owsianych
- 1/2 szklanki wiórek kokosa
- 60 g orzechów laskowych
- 4 łyżki rodzynek
- 50 g migdałów
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 2 łyżki ziaren sezamu
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki roztopionego masła
Przygotowanie:
Posiekajcie z grubsza orzechy i migdały. Wsypcie do jednej miski wszystkie składniki, dodajcie miód i masło i wszystko dokładnie wymieszajcie. Wyłóżcie całość dosyć cienką warstwą na blachę do pieczenia i pieczcie w temp. 180 stopni aż wszystko się lekko podpraży.
Wyjmijcie, pozostawcie do wystygnięcia a następnie przełóżcie wszystko do szczelnego pojemnika.
Domowe musli smakuje najlepiej. :) Dobrze jest chwilę się w to "pobawić", by potem móc się delektować takim śniadaniem, jak Twoje!
OdpowiedzUsuńTakie domowe są super! Przynajmniej wiesz, co tam masz :). Moja mama też ze mną przerabiała poranne śniadania. Teraz ja się "męczę" co rano ze swoją córką :). Taki się to wszytko kręci w koło tych porannych śniadań.
OdpowiedzUsuń