Ha! Jest śnieg! Cieszycie się? Ja za zimą nie przepadam, ale zima bez śniegu jakoś kiepsko wygląda. Oby na Święta napadało;) W okresie przedświątecznym, kiedy Warszawa jest otulona pierwszymi (jeszcze czystymi) śniegowymi pierzynami, uwielbiam spacerować po pięknie oświetlonym Nowym Świecie z M. pod łapę;) W ciepłej kurtce, czapce z której śmieje się M. i grubych rękawiczkach. Wstąpić gdzieś na gorącą herbatę lub grzańca i rozkoszować się świąteczną aurą, gapiąc się na maszerujących za szybą przechodniów i zerkając czasem zalotnie na Mojego Mężczyznę... rozmawiamy również, żeby nie było, że nie;)) Świąteczne menu już prawie gotowe, lista prezentów zamknięta, pomysły na ręcznie robione opakowania też zapychają mi czaszkę, no nic tylko wyczekiwać Gwiazdki! Na tegoroczne Święta czekam ze szczególną niecierpliwością ponieważ będą wyjątkowe. Pierwsze od 11 lat spędzone z Moimi Dziewczynkami, o których pisałam Wam troszkę TUTAJ. Do tego Mój braciszek ze swoją Kruszyną, rodzice, M. i ja jako szefowa kuchni;) no i jakże bym mogła pominąć najważniejsze istoty... nasze Kocury, dla których również znajdzie się coś pod choinką. O ile jej wcześniej nie rozniosą;) Mieszkanie pełne ludzi, plotek, uśmiechów, wspólnego gotowania, picia grzańca przy blasku choinki, spacerów po raz "enty" do sklepu bo znowu czegoś zabrakło... Ale się rozmarzyłam...
Zanim jednak będę mogła w pełni delektować się Świętami z rodziną, upichciłam Wam pyszne! udka w słodko - pikantnej odsłonie. Enjoy!
Składniki marynaty na 1 kg udek:
- sok z 1 pomarańczy
- 2 łyżki sosu worcestershire
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku lub kawałek świeżej chilli
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- Połączcie ze sobą wszystkie składniki marynaty i zalejcie nią umyte, ponacinane i osuszone udka. Aby mięso dobrze nasiąknęło smakiem marynaty, najlepiej wstawić wszystko do lodówki na co najmniej kilka godzin albo nawet na całą noc. Pamiętajcie jedynie aby co jakiś czas zamieszać, żeby wszystkie udka jednakowo pokryły się marynatą.
- Przełóżcie udka wraz z marynatą do naczynia żaroodpornego lub na blaszkę i pieczcie w temp. 190 stopni przez ok 1,5 godziny aż ładnie się zrumienią i mięso zacznie odchodzić od kości. W czasie pieczenia obróćcie udka co najmniej dwa razy. Smacznego!
wygląda rewelacyjnie, bardzo lubię kurczaka z miodowej glazurze:)
OdpowiedzUsuńUdka robię w bardzo podobny sposób, w otoczeniu prawie takiej samej marynaty - mogę polecić.
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu niestety nie ma, ale i ja marzę już troszkę o świętach i rozwieszam ozdobne światełka w domu :) P.S. Ciekawy pomysł na marynatę!
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie i pewnie tak smakuja:)
OdpowiedzUsuńCo to jest sos worcestershire? Gdzie go mozna kupic??
OdpowiedzUsuńWitaj, sos worcestershire jest robiony na bazie octu słodowego z dodatkiem wielu różnych smaków takich jak melasa, cukier, chilli, korzenne przyprawy, wyciąg z owoców tamaryndowca... ma przyjemnie słodkawo-kwaśny smak. Kupić go można w dużych supermarketach albo kuchniach świata:)
Usuńwygląda tak http://alma24.pl/produkt/519967/sos-worcester-?gclid=COaC2u-1jLwCFUtP3godjTcACg