Jak tam łasuchy? Wyczekujecie wiosny równie niecierpliwie jak ja?:) Mnie do niej tak spieszno, że jak tylko temperatura skoczyła o kilka stopni w górę, pozwoliłam sobie na ciśnięcie zimowej kurtki w kąt i zakładanie lżejszych okryć wierzchnich. Na biegowe treningi również zakładałam mniej warstw i w końcu skończyło się to tygodniowym zwolnieniem lekarskim z bólem gardła, głowy, katarem i utratą smaku. Smaku rozumiecie!? Boszzzz to było straszne doświadczenie. No ale cóż, nie ma tego złego... Miałam czas na leniuchowanie, choć w takim stanie nie odpoczywa się zbyt przyjemnie, zaplanowanie kilku przepisów i czas dla moich sierściuchów, które były przeszczęśliwe, że przez całe dnie mają do kogo miauczeć o napełnienie michy czy mizianie po brzuszkach;)
Mam nadzieję, że dzisiejszy - bardzo prosty - przepis, przypadnie Wam do gustu i chętnie po niego sięgnięcie:)
Składniki:
mi wyszło 16 sztuk
- 500 g mielonej jagnięciny
- 2 łyżeczki przyprawy garam masala
- 3 duże ząbki czosnku
- kawałek świeżej papryczki chili (wedle uznania)
- 400 ml passaty
- 1/2 szklanki wody
- 2 średnie marchewki,
- 1/2 średniej wielkości cebuli
- oliwa do smażenia,
- kilka gałązek świeżej kolendry
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- Mięso wymieszaj z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, drobniutko posiekaną papryczką chili, szczyptą soli, pieprzu oraz przyprawą garam masala. Uformuj kulki wielkości piłeczki do ping ponga i posmaruj każdą oliwą (w ten sposób nie trzeba będzie wlewać oliwy na patelnię, dzięki czemu zredukujesz ilość tłuszczu do minimum) a następnie obsmaż z każdej strony.
- Na tej samej patelni zeszklij posiekaną w kostkę cebulę, dodaj do niej przekrojoną wzdłuż na 4 części a następnie na cienkie plasterki marchewkę oraz kilka łodyżek kolendry (samych łodyżek, ok 1 dużej łyżki) drobno posiekanych. Przesmaż przez 3 minuty i przełóż do garnka.
- Na przesmażonych warzywach ułóż mięsne, zrumienione kulki i zalej passatą oraz wodą. Duś na małym ogniu pod przykryciem przez 40 minut. Na koniec dopraw do smaku solą i pieprzem oraz dodaj posiekane listki kolendry.
- Podaj z ulubionymi dodatkami; ryżem basmati, makaronem, polentą (tak jak ja), chlebkiem nan, plackami tortilli lub innymi:) Smacznego!
Wpadam na obiad do Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńWpadam na obiad do Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam! :)
UsuńJa też wpadam:)
OdpowiedzUsuń