Jest dziwnie. M. wczoraj pojechał z kolegami do Lwowa. Taki "męski" wypad. Wraca w niedzielę wieczorem. W mieszkaniu jest cicho, bardzo cicho. Na szczęście dzisiaj już nie będzie! Dzisiaj przyjedzie do mnie ktoś zupełnie wyjątkowy:) Ktoś o sercu tak wielkim, jakiego jeszcze nigdy nie spotkałam. Ktoś za kim często tęsknię i kogo bardzo kocham. Na myśl o tym kimś uśmiecham się do ucha do ucha, a jak mawia mój tata "jakby nie uszy, to byś się śmiała dookoła";) Już wiecie o kim mowa? Tak! To Moja Suzie!:) Odliczam godziny do wieczornego spotkania. Będą lekcje robienia na drutach, bo sobie wymarzyłam pokrowce na poduchy, a także nauka gotowania najlepszego na świecie krupniku. Bo to tylko Suzie potrafi:) M. też go uwielbia choć nigdy nie przepadał za krupnikiem. Jestem tak podekscytowana, że nie potrafię się skupić, dlatego też kończę wstęp a Was zapraszam na naprawdę szybki i jakże przyjemny dla podniebienia przepis na obiad.
Składniki:
na dwie porcje
- 2 szklanki makaronu penne
- jeden ser camembert naturalny
- 3 suszone pomidory
- kilka gałązek tymianku
- dwie łyżki białego wina
- 150 g świeżego łososia
- 1 ząbek czosnku
- 3-4 łyżki soku z cytryny
- 3-4 łyżki oliwy ze słoiczka z suszonymi pomidorami
- W miseczce wymieszajcie sok z cytryny z oliwą z pomidorów i posiekanym czosnkiem, po czym dodajcie do marynaty pokrojonego w sporą kostkę łososia. Wymieszajcie i odstawcie do lodówki na jakieś 20 minut.
- W tym czasie wstawcie osoloną wodę na makaron.
- Rozpakujcie ser i zdejmijcie z niego wierzchnią warstwę skórki pozostawiając małe brzegi (zabezpieczą wino przed wypłynięciem). Owińcie ser folią aluminiową i dodajcie tymianek oraz wino.
- Nastawcie piekarnik na 200 stopni. Posiekajcie suszone pomidory i odstawcie je na bok.
- Do wrzącej wody wrzućcie makaron i wstawcie do piekarnika ser oraz łososia. Pieczcie przez ok 15 minut, czyli tyle co będzie się gotował makaron.
- Wymieszajcie ugotowany makaron z posiekanymi pomidorami i wlejcie do niego roztopiony ser. Nie martwcie się, roztopi się jedynie "środek". Skórka pozostanie cała tworząc coś w rodzaju "miseczki" dzięki czemu łatwo przelejecie jej zawartość do garnka. Możecie pomóc sobie łyżką.
- Wyłóżcie makaron z serem i pomidorami na talerze i na koniec dodajcie kostki łososia. Udekorujcie kilkoma listkami tymianku.
... aż poczułam zapach.. piękne;)
OdpowiedzUsuńcoś pysznego...idealnie moje smaki :) mniam
OdpowiedzUsuń