środa, 31 lipca 2013

Tort kakaowy z malinami i borówką w towarzystwie kremu z białej czekolady:)

     Ciągle zajęta sprawami Moich Kochanych Dziewczynek. Poza ślubem planujemy również pewną małą "wielką" przeprowadzkę. Zmiany są znaczne ale tak czasem się życie układa. I choć z początku wydaje się niemożliwym poukładanie wszystkiego w nowym miejscu, to z czasem całość nabiera kształtów i przede wszystkim kolorów. Choć najpierw emocje biorą górę i płyną słone łzy to z każdą następną chwilą zaczyna się uspokajać zaskoczone serce, a łzy zastępuje uśmiech. Z początku nieśmiały, ledwie zauważalny.... z każdą sekundą bardziej widoczny. Przychodzi czas na spokojną rozmowę, racjonalne pytania, szczere odpowiedzi. Pytań jest dużo bo i zmiana będzie duża ale przecież nie każda zmiana musi być zła. Nawet ta, która teraz przeraża i budzi niepokój na nowe i dotąd nieznane, w końcu stanie się codziennością - tą lepszą - i po strachu nie będzie ani śladu. Wszelkie chwile zwątpienia czy podjęte decyzje są słuszne, czy to na pewno ta droga koi widok spokojnej, uśmiechniętej ślicznej buzi, patrzącej ufnie w oczy mamy i mówiącej "dobrze spróbujmy".... Jakoś lżej się zrobiło na barkach młodej Mamy. Każda rozmowa o nowym miejscu, domu, szkole, koleżankach, pracy przynosi coraz więcej uśmiechów, planów i pozytywnych wizji przyszłości.... Nowej, spokojnej przyszłości.
Nasze hasło na obecny czas to: "Don't worry be HAPPY!" ;))

    A teraz przedstawię Wam tort, trochę urodzinowy;)
Biszkopt, krem, świeże owoce...Pycha! Nic więcej chyba nie trzeba:)











Składniki:
  • przepis na biszkopt znajdziecie TUTAJ
  • 500 g mascarpone
  • 150 g białej czekolady
  • 250 g malin + 50 g do nasączenia placka
  • 250 g borówki amerykańskiej
  • kilka gałązek czerwonej porzeczki do dekoracji
  • kilka łyżek cukru pudru do posypania
Przygotowanie:
  1. W rondlu na bardzo małym ogniu podgrzewajcie 50 g malin aż zaczną się rozpadać i puszczą sok. Podgrzewajcie aż sok nieco zgęstnieje po czym przecedźcie przez sito, żeby pozbyć się pestek. Otrzymanym w ten sposób sokiem będziecie nasączać blaty biszkoptu.
  2. Czekoladę roztopcie w kąpieli wodnej i dodajcie do mascarpone. Dokładnie wymieszajcie i wstawcie do lodówki.
  3. Upieczony i ostudzony biszkopt podzielcie na 3 równe blaty a schłodzony krem na 4 części.
  4. Ułóżcie wierzchni blat biszkoptu na spodzie i nasączcie malinowym sokiem po czym posmarujcie jedną częścią kremu. Ułóżcie na kremie maliny jedna obok drugiej, żeby było ich dużo.
  5. Na maliny ułóżcie drugi blat (ten który był spodem biszkoptu) i znowu sok a następnie druga część kremu, na którym ułóżcie gęsto borówki.
  6. Ułóżcie ostatni blat i pokryjcie go dwoma pozostałymi częściami kremu łącznie z bokiem tortu. Na wierzchu ułóżcie resztę malin i borówki oraz czerwona porzeczkę. Posypcie cukrem pudrem i gotowe!
 




6 komentarzy:

  1. Ślinka cieknie na takie pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  2. pysznie wygląda:) uwielbiam takie ciasta latem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszny... Szczególnie czekoladowy krem, mniam ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne słowa wstępu i wzruszajace do pysznego napewno tortu aż chce się zjeść:)

    OdpowiedzUsuń