poniedziałek, 12 listopada 2012

Pasta z wędzonej makreli.

    Dziś miał być przepis na pyszną tartę dyniową. Jednak zajęta ostatnio opieką nad moim Puchatym Kłębuszkiem, zapomniałam iż niedziela to dzień wolny od pracy i nie kupiłam dyni. Ups! Ale co się odwlecze to nie uciecze. Tarta będzie innym razem:) Dziś przepis na pastę z makreli. Pamiętam jak robił ją tata. Wędzona makrela starannie oczyszczona z ości, drobniutko posiekana cebulka i ogórki kiszone. Do tego chleb prosto z piekarni, taki jeszcze cieplutki i cudnie pachnący. Mmmnnniiaamm! Ja przepis, z którego skorzystałam już wiele razy, wygrzebałam z jednej z książek Jamiego O. i jest jednym z moich ulubionych. Polecam każdemu kto lubi wędzone ryby. Gwarantuję, że nie będziecie zawiedzeni:)



Składniki:
  • 300 g wędzonej makreli
  • 120 g kremowego twarożku
  • 1 łyżka chrzanu śmietankowego
  • spora szczypta pieprzu
  • skórka otarta z 1,5 cytryny
  • sok z 1/2 cytryny
  • pół pęczka natki pietruszki

Przygotowanie:

Jedyna żmudna czynność, którą trzeba wykonać to oczyszczenie ryby z ości. Następnie wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy dokładnie na gładka pastę. Ja podaję z rzodkiewkami i pełnoziarnistym pieczywem:)



2 komentarze:

  1. Uwielbiam pastę z makreli a robie ją zupełnie inaczej :) cieszę się, że poznałam odmienny sposób na jej przygotowanie - napewno wykorzystam!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pasta z makreli to jedno z moich ulubionych dodatków do świeżego pieczywa. Ja mam jakąś tam swoją wersję, ale Twoja również przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń